IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 
Ian Leighton
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Ian Leighton

Ian Leighton
Mod

Ian Leighton ULu9UZs
Klasa : V
Liczba postów : 350
Join date : 25/03/2020
Ian Leighton Empty
PisanieTemat: Ian Leighton   Ian Leighton EmptyCzw Mar 26, 2020 10:47 pm

Ian Leighton

Imię i nazwisko Ian Leighton
Data i miejsce urodzenia 1985/02/14, Londyn
Miejsce zamieszkania Londyn
Czystość krwi 75%
Preferowany dom Slytherin
Cechy charakterystyczne
Sprężysty krok i pewne, niemal wyzywające spojrzenie, często wręcz pobłażliwe, choć zwykle nieświadomie

Aparycja
Ian na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się specjalnie wyglądem, jeśli nie liczyć burzy jego nieokiełznanych, pozłacanych loków. Jest przeciętnego wzrostu jak na swój wiek, ma smukłą sylwetkę i gładką, rumianą delikatnie twarz, można by powiedzieć, że nieznacznie zniewieściałą. Z reguły ubiera się w luźne, swobodne rzeczy, zależnie od nastroju ciemne lub jasne. Lubi kolor zielony, ma kilka swetrów o tej barwie, jednak mimo to stara się raczej wyglądać względnie różnorodnie, coby nie powstawały plotki, że nie ma ubrań, czy że jest nudny i chodzi ciągle w tym samym. Nie nosi żadnej biżuterii, zarówno dlatego, że nie czuje potrzeby, jak i wie, że rodzice też nie byliby tym (chyba) zachwyceni. Nie znosi nosić garniturów, unika jak ognia oficjalnego ubioru, a jak już jest zmuszony, wygląda jak siedem nieszczęść. Takich seksownych nieszczęść, ładnie uczesanych. Często związuje też włosy w kok żeby nie przeszkadzały mu w codziennym funkcjonowaniu. Zwłaszcza, że to ten typ włosów, które zupełnie w poważaniu mają co on sobie życzy i robią co chcą…
Coś, co może nadawać mu jakkolwiek wyróżniającego wyglądu jest często goszczący na jego ustach pobłażliwy, pewny uśmieszek i bystre spojrzenie jakby stale szukał okazji by coś spsocić czy generalnie jakby szukał kłopotów.
Wybrany wizerunek Matthew Clavane
Wzrost 167 cm
Budowa ciała Raczej smukły, choć ma odrobinę zarysu mięśni z uwagi na uprawiany sport
Oczy brązowe, po mamusi
Włosy jasnobrązowe, też po mamusi, loczki po tatusiu
Blizny/znamiona
brak


Osobowość
Ian wiele cech wyniósł z domu, niestety. Najintensywniejszą cechą jest potrzeba dominacji. Ian jest osobą niezwykle trudną przede wszystkim w relacji romantycznej. Patrząc na wzór rodziny, z jakiej się wywodzi - ojciec dowodzi każdym, jest dominantem nawet w stosunku do matki - Ian jest przekonany i nauczony, że tak właśnie ma wyglądać związek. Dodatkowo, to siebie samego widzi jako kogoś, kto kieruje całym cyrkiem. Poza tym, jest wyjątkowo aroganckim, egoistycznym gnojkiem, który za nic ma czyjeś nieszczęście. Dlaczego? Bo nad nim jakoś nikt się nigdy nie użala! Dlaczego on miałby nad kimś?
Wraz ze swoim bliźniakiem jest też klątwą. A jest tak dlatego, że od małego żuczka, Ian i Philip mieli od groma pomysłów na urozmaicenie dnia swojej matce. A to coś wysadzili, a to zrobili komuś nieprzyjemny psikus, a to po prostu w zabawie mieli pomysły o wątpliwym bezpieczeństwie dla siebie i otoczenia. Rosemary, która wtedy miała za zadanie tylko zajmować się dziećmi, podczas gdy ojciec pracował na ich utrzymanie, miała ciarki na samą myśl o zostawieniu chłopców samych na więcej niż kilka minut.
Przechodząc do cech przyjemniejszych, jak i mniej destrukcyjnych, Ian jest chłopcem pogodnym i wyjątkowo beztroskim. Lubi działać pod wpływem chwili, jest niezwykle aktywny i chętny do brojenia i testowania cierpliwości nauczycieli. Kłóci się to nieco z jego nieco lepszymi od przeciętnych wynikami w szkole, jako że odziedziczył po obojgu rodzicach względnie wysoką inteligencję. Niestety przy tym po ojcu odziedziczył też pewien stopień lenistwa i niechęci do nauki, jednak stara się by rodzice nie zwracali mu na to uwagi. Im mniej przykuwania uwagi z ich strony, tym więcej mógł działać z przyjaciółmi i bratem, kombinując co też może zrobić żeby dzień stał się ciekawszy niż jest. A dzieje się sporo. Wyniósł bowiem z rodziny nieprzyjemną naukę: w domu należy się zachowywać względnie porządnie, z kolei poza można robić co się chce, byle nie było to karalną zbrodnią. I tak oto zarówno Ian, jak i Philip, sieją spustoszenie gdziekolwiek się znajdą, niespecjalnie przejmując się konsekwencjami.
Ian nie jest osobą oceniającą innych z góry, mimo że czasem każdemu zdarzy się pochopnie komuś przykleić nie taką łatkę, co trzeba. Jako że obecnie jednak sam ma pewne problemy i etap przejściowy dotyczący własnej orientacji seksualnej, stara się zbytnio nie wyrywać z ocenianiem innych. W końcu jeśli jego serce nie kłamie i faktycznie kobiety nie są w kręgu jego zainteresowań, własne poglądy mogły obrócić się przeciwko niemu. Nie żeby faktycznie coś miał przeciwko osobom nie heteroseksualnym, jednak nigdy nie sądził, że jakkolwiek dotyczy to jego osoby.


Historia

Opowieść Iana i jego brata bliźniaka zaczęła się dość wcześnie, jako że na świat przyszli ledwie gdy ich matka osiągnęła wiek dorosłości. Choć nie można powiedzieć żeby chłopcy byli zaniedbani, trudno uniknąć błędów rodzicielskich samemu będąc jeszcze dzieckiem. Byli świadkami wielu ostrych kłótni, czy to między rodzicami, czy nimi a dziadkami od strony matki. Zawsze wygrywał Logan, tata chłopców, jako że to on sprawował swego rodzaju władzę nad całą familiadą. Ojciec zaszczepił w Ianie ogromną niechęć do swoich teściów, jako że ci obwiniali go o wszystkie nieszczęścia tego świata. Inna sprawa, że nie pomagali sobie swoim dzikim zachowaniem wobec wnuków… Dlatego też wraz z bratem Ian lubił sprawić im przyjemność jajkiem w bucie, wybuchem w kuchni czy pastą do zębów na klamce łazienki. Był otwarcie złośliwy, byle w końcu przestali ich zapraszać. Tuż przed rozpoczęciem pierwszego roku u chłopców babcia złośliwie sugerowała też, że powinni ściąć włosy, bo nieco zarośli i loczki powoli wpadały im do oczu. Bo chłopcy nie powinni tak chodzić, i ona da im na fryzjera! To był moment kiedy bliźnięta zgodnie postanowili zapuścić włosy, i tak oto powstały ich obecne szopy.
List z Hogwartu był naturalnie wyczekiwany, jako że cała rodzina była czarodziejska bez żadnych wątpliwości. Jednak kiedy nadeszły dwa identyczne listy, wszyscy nie mogli się nacieszyć tym upragnionym momentem. Hogwart! Dom dla każdego niemal czarodzieja.
Dość szybko do chłopców dołączyło kolejne rodzeństwo, co zupełnie Ianowi nie przeszkadzało. Przeciwnie! Nie tylko mieli większą swobodę w codziennych pomysłach i wyczynach, ale pojawiły się nowe osoby, które mogli potem wrabiać czy wykorzystywać do swoich niecnych celów. Zatem dwa lata po nich urodził się ich brat, Sherlock (naturalnie, Ian twierdzi, że rodzice go nie chcieli, a jego imię to cicha zemsta) oraz cztery lata po nim, siostra, Hattie, wkrótce uznana za bardziej męską niż trzeci z chłopców (a może nawet wszyscy trzej…). Pierwszy rok Hogwartu dla Iana był absolutnie niebem. Masa nowych kolegów i koleżanek do zabawy, nowe możliwości uprzykrzania ludziom życia, bycie z dala od kontrolującego ojca i zwracającej zbyt dużo uwagi na ich poczynania matki. Ian zaczął namiętnie rozwijać umiejętności pyskowania nauczycielom i znikania woźnemu po kątach. Pomimo nastrojów i nadchodzącej już wtedy wojny starał się ukryć obawy i strach pod maską cwaniactwa i beztroski.
A jednak przyszedł czas tak ponury i straszny, że nie sposób było ignorować tego, co się działo. Chłopiec rozważnie schował dumę do kieszeni i starał się nie rzucać w oczy, coby przypadkiem jego skóra nie ucierpiała. Z ulgą, jak każdy, przyjął wiadomość, że jest z dala od bitwy, bezpieczny. Będąc jedynie drugoklasistą, absolutnie nawet przez myśl nie przeszło mu zgrywać chojraka, był przestraszony jak każdy. W bitwie o szkołę wzięli za to udział rodzice Iana, o czym dowiedział się dopiero po fakcie. I bardzo dobrze, bo choć szczęśliwie przeżyli bitwę, chłopiec całą bitwę stresowałby się sto razy bardziej. Bo co gdyby ich zabrakło? Gdzie by skończyli? U dziadków? Wolałby osobiście zgłosić się w domu dziecka…
Na szczęście wraz z bitwą skończyły się okrutne czasy i nastał ponownie czas swawoli i lekkości ducha. Ian powoli zostawiał stres i poczucie zagrożenia za sobą, na nowo zaprzyjaźniając się ze szkołą, wygłupiając z kolegami z klasy i bratem, czy też zadzierając nosa przed nauczycielami. Z każdym rokiem robi się coraz bardziej arogancki i wywyższający się. Absolutnie nie użala się nad słabszymi, twierdząc, że jeśli ktoś nie jest w stanie sobie poradzić, to już jest jego problem.

Krewni i rodzina

Rosemary Leighton - matka, 33 lata, Ravenclaw. Pracuje jako hodowca dyptamu - za domem posiada szklarnię, w której rosną pasy tej rośliny, którą potem sprzedaje. Jest tym “dobrym gliną” z rodziców, jeśli potrzeba było o coś się doprosić, najlepiej od razu iść do matki. Jeśli tylko ją przekonali, szansa na przekonanie ojca wzrastała diametralnie. Jednak jeśli nie udało się i padały słowa “zapytaj ojca, zgodzę się jeśli on się zgodzi”, wiadomo było, że to znaczy rozwinięte “nie”. Kategoryczne. Jednak Rose otacza swoje dzieci ogromną miłością, niemal je rozpieszcza, starając się im dogadzać, gotować co lubią, dbać o wszystkich na równi. Inna sprawa, że jest nieco roztrzepana i w większości mąż decyduje za nią.
Logan Leighton - ojciec, 33 lata, Slytherin. Pracuje w Ministerstwie Magii na Wydziale Niewłaściwego Użycia Czarów. Zdecydowanie rządzi w domu twardą ręką, zawsze był surowym rodzicem i dyskusje z nim nigdy nie polepszały sprawy, a wręcz prowadziły do jeszcze większej katastrofy. Ian czuje do niego respekt na tyle duży, że nie przeciwstawił by mu się bez stresu, a i tak potrzebował naprawdę dobrego powodu żeby kłócić się z ojcem. Słowo Logana było ostatnim i Ian wolał mu nie podpaść jeśli tylko miał nad tym kontrolę. To nie tak, że ich bił czy cokolwiek, po prostu był na tyle manipulujący i szorstki, by wiedzieć, że nie chce się z nim otwierać ścieżki wojennej. Dodatkowo dystans potęgowała matka, która w chwilach braku cierpliwości czy argumentów, straszyła dzieci ojcem, z którym, jak wspomniałam, dyskusji nie było.
Sherlock Leighton - dwa lata młodszy brat, Ravenclaw. Bliźnięta stale robią sobie z niego żarty i są typowym, złośliwym starszym rodzeństwem. Chłopiec jest raczej niewinny i grzeczny. Mimo to jest bardzo inteligentny jeśli go nie stłamsić nadmierną krytyką. Jeśli broił coś w domu, raczej było to za namową psotnych braci niż z własnej inicjatywy.
Hattie Leighton - Sześć lat młodsza siostra, jeszcze nie mająca zaszczytu dołączenia do grona uczniów Hogwartu. Jako jedyna dziewczynka z dzieci Leighton, jest wyjątkowo otaczana troską przez matkę, co Ianowi szczególnie nie przeszkadza. Uważa też, że wyrasta na bardziej męską niż jest obecnie Sherlock. Nie tylko on jest takiego zdania…
Danny Leighton - brat ojca, 37 lat, tatuażysta na Nokturnie i barman w czarodziejskim mało znanym pubie w okolicach czarodziejskiej części Londynu. “Fajny wujek”, z którym jednak ojciec zabrania im kontaktu czy też ogranicza go tak bardzo, jak to możliwe. Matka nie podziela niechęci Logana, zatem są jakkolwiek chronieni przez złością taty.
Philip Leighton - brat bliźniak, naturalnie należący do tego samego domu. Ian pomimo wielu sprzeczek i poważnych kłótni jest całkowicie lojalny wobec niego i gdyby przyszło światu spłonąć, bez wahania oddałby życie za niego. Oboje mają na równi zwariowane pomysły, jak i nie zawsze w pełni bezpieczne (a czasem zupełnie nie), ale jak do tej pory żadnemu z nich to nie przeszkadzało.
Grace Shirley - ciocia-babcia, około sześćdziesiątki. Ciocia Grace wychowywała ojca oraz wujka Iana, gdy ci jeszcze chodzili do szkoły. Nadal pozostają w dobrych kontaktach i to u niej właśnie lądował z rodzeństwem, kiedy rodzice potrzebowali od nich trochę spokoju.


Ciekawostki
➤ Rodzice nie wiedzą, że jest homoseksualny (co sam zresztą odkrywa). Nie wie przy tym, że nie mieliby z tym szczególnego problemu, poza zmartwieniem matki by nie był przez to prześladowany, i momentem przyzwyczajania się do samego faktu.
➤ Nie przepada za tatuażami. Ktoś może mieć, ale sam nie chciałby znaczyć swojej skóry.
➤ Kocha quidditch i namiętnie kibicuje i uczestniczy w każdym meczu jako pałkarz. W końcu nie ma to jak bezkarne zrzucenie kilku osób z mioteł! Najchętniej też porwałby się na rolę kapitana.
➤ Chciałby pracować kiedyś w Ministerstwie Magii jak jego ojciec, choć w innym departamencie.
➤ Obecnie jego największym zainteresowaniem jest bycie popularnym, bardzo dobrze odnajduje się w roli kogoś będącego w centrum zainteresowania.
➤ Świetnie lata na miotle, można powiedzieć, że ma do tego talent. Mimo to nie planuje porywać się na rolę szukającego, woli bezpośrednie starcia.

Brytyjskie Ministerstwo Magii
Powrót do góry Go down
Anselm Addams

Anselm Addams
Admin

Ian Leighton KNkdYpU
Klasa : V
Liczba postów : 120
Join date : 23/03/2020
Ian Leighton Empty
PisanieTemat: Re: Ian Leighton   Ian Leighton EmptyPią Mar 27, 2020 8:58 pm





Gratulacje, Ślizgonie!
Teraz, jako pełnoprawny członek forum, możesz zacząć grać w fabule. Koniecznie zacznij od założenia takich tematów jak poczta, powiązania postaci i skrytka u Gringotta. Dokładne instrukcje dotyczące pierwszych kroków znajdziesz we Wskazówkach. O wszystko możesz też spytać kogoś z administracji.
Baw się dobrze!
Powrót do góry Go down
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Philip Leighton

Erised :: Zaakceptowane-
Skocz do: