IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 
Zander Rivers
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Zander Rivers

Zander Rivers
Gracz

Zander Rivers KNkdYpU
Klasa : V
Liczba postów : 344
Join date : 12/04/2020
Zander Rivers Empty
PisanieTemat: Zander Rivers   Zander Rivers EmptyWto Kwi 14, 2020 3:23 am

Zander Rivers

Imię i Nazwisko Zander Rivers
Data i miejsce urodzenia 15 września 1984 roku, Northampton
Miejsce zamieszkania Northampton
Czystość krwi 0%
Preferowany dom Ravenclaw
Cechy charakterystyczne
Z całą pewnością fakt, że często zdarza mu się zadawać pytania, które dla dzieci czarodziejów są nad wyraz oczywiste. Ciągnie go do inteligentnych osób, a odpychają go te, która ciągle pakują się w kłopoty. Dodatkowo cięty język, kiedy ktoś stara się zrobić z niego głupka, jak również ciągle jakaś książka w ręce. Zupełnie, jakby nie umiał bez nich żyć.  

Aparycja
Jest średniego wzrostu chłopakiem o raczej normalnej budowie, w której ostatnio można dostrzec większy zarys mięśni, co zawdzięcza ćwiczeniom. Piwne oczy potrafią przyciągnąć wzrok, głównie dlatego, że człowiek ma wrażenie, że bije od nich mądrość. Może dlatego ludzie nie zawsze chcą z nim rozmawiać, jakby w obawie, że z góry ich oceni? Brązowe włosy dość często są w nieładzie, bo zamiast grzebienia używa własnej ręki, żeby je poskromić. Co jednak jest złego w kontrolowanym chaosie, który jedynie dodaje mu trochę więcej luzactwa.
Ubiór nie stanowi dla niego problemu, ponieważ chodzi w niemal wszystkim - od eleganckich ciuchów po sportowe. We wszystkim jest mu wygodnie, a to co zakłada zależy głównie od okoliczności. Mimo tego najbardziej lubi koszule i akurat ten element ubioru jest nieodzowną rzeczą w jego szafie. Zdarza mu się, że w pośpiechu łączy ze sobą całkowicie nie pasujące do siebie rzeczy, chociażby dwie różne skarpetki.
Wybrany wizerunek Herman Tømmeraas
Wzrost 177 cm
Budowa ciała szczupła, nieznacznie umięśniona
Oczy piwne
Włosy brązowe
Blizny/znamiona
tatuaż w kształcie tygrysa na plecach, blizna po ugryzieniu przez psa na ledej łydce


Osobowość
Zander jest osobą stanowczą. Potrafi wyrazić swoje zdanie, mimo, iż nie każdy się z nim zgadza. Jednak nie ma zamiaru przejmować się opinią ludzi, a tym bardziej nie da sobie narzucić innego trybu myślenia. Jest osobą konsekwentną w tym co robi. Jako indywidualista nie ma w szkole zbyt wielu przyjaciół, jednak nie przeszkadza mu to. Zdecydowanie lepiej czuje się w kameralnym gronie, niż w tłumie. Woli oddać się nauce i swojemu hobby, stawiając znacznie bardziej na samorozwój. Nie oznacza to oczywiście, że chłopak nie lubi sobie poflirtować, czy pożartować z przyjaciółmi. Wręcz przeciwnie. Jak każdy chłopak lubi przebywać w towarzystwie płci pięknej, zwłaszcza jeśli jeszcze jego towarzyszka odznacza się ponadprzeciętną inteligencją. Trochę zdystansowany, nie lubiący opowiadać ani o swojej przeszłości, ani o własnych uczuciach, które skrywa głęboko.
Jest osobą inteligentną i nad wyraz ambitną, chociaż nie raz pokazał, że potrafi odkładać rzeczy na ostatnią chwilę. Pomimo upartego dążenia do celu nie przekłada tego nad dobro innych ludzi i jeśli coś miałoby skrzywdzić drugą osobę, znajduje inny sposób, aby osiągnąć to, co zamierzał. Nigdy nie czerpie radości z urażenia rozmówcy. Szkoda, że nie każdy to jednak rozumie.
W chwilach wysokich uniesień emocjonalnych zaczyna brakować mu racjonalnego myślenia i chłopak po prostu za bardzo daje się ponieść. Staje się wtedy bardziej wredny niż normalnie, czym tylko zraża do siebie ludzi, którzy i tak mają go za odludka i lekkiego dziwaka. Nie zważa na słowa, czym nieraz ściągnął na siebie poważne problemy. Stara się nad tym pracować, jednak jak na razie nie bardzo mu to wychodzi. Jest cierpliwy, jednak ma to swoje granic, jak wszystko zresztą. Nie przepada za krwawą brutalnością. Po lepszym poznaniu Zandera od razu można zauważyć, że jest bardzo wrażliwym człowiekiem. Stara się pomagać przyjaciołom i jest w ich ujęciu nad wyraz lojalny. Przez przeżycia podczas wojny boi się związać z kimś bardziej na stałe, ograniczając się jedynie do przyjaźni.


Historia
Życie każdego człowieka było różne. Nawet, jeśli zaczynało się w taki sam sposób - narodzinami, później, z biegiem czasu zaczynało ulegać zmianie. Pod pewnymi względami było to piękne, nieprawdaż? Różnorodność, dzięki której każdy mógł nazwać się oryginalnym, wyróżnić w tłumie. Taki był porządek rzeczy, ale wiecie co? Chętnie bym go zmienił. Sprawił, że moje życie upodobniłoby się do jednej z wielu osób, która mogła się cieszyć szczęściem od początku do końca. Ja mogłem, chociaż tylko przez kilka pierwszych lat od moich narodzin.
Na świat przyszedłem bez komplikacji w jednym ze szpitali w Northampton, mieście, w którym mieszkają moi rodzice. Byłem zdrowy, byłem normalny, byłem kochany i prawdę powiedziawszy rozpieszczany, przynajmniej tak wynikało z opowieści mojej mamy. Miałem wszystko, czego mogłem zapragnąć. Nawet młodszą siostrę, która urodziła się dwa lata po mnie, dokładnie tego samego dnia, dzięki czemu razem mogliśmy wyprawiać przyjęcia urodzinowe.
Wydawać by się mogło, że wszystko zapowiadało się jak życie rodziny, która nie miała problemów, a jej zmartwienia miały miejsce jedynie na płaszczyźnie “zwyczajnej”. Nie było ekscesów w postaci powiązać z mafią, nikt też nie stracił ucha w krwawej bitwie z tygrysem. Nic. Zwyczajna czwórka mugoli (teraz już wiem, że właśnie tak mówi się na osoby niemagiczne), spędzająca normalnie czas.
Wszystko jednak się kończyło, wiedział to każdy.
Byłem normalnym dzieckiem, który kochany przez rodziców czasami broił. Wychodziłem z kolegami, chodziłem do przedszkola, w którym czasami było lepiej, czasami gorzej. Ale hej, byłem jedynie dzieckiem, prawda? Nie można było mi wmówić, że robiłem wszystko świadomie.
Wiele czasu spędzałem na podwórku, biegając ze swoim psem, którego dostałem by “nauczyć się odpowiedzialności za drugie stworzenie”. Znała nas niemal cała dzielnica, a ja potrafiłem powiedzieć, czyj samochód należy do kogo. To były dobre czasy.
Niespodziewanie wokół mnie zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Trudno jest to opisać, ale ja sam nie wiedziałem, co się dzieje. A to nagle coś się rozbiło, kiedy byłem wściekły, bo nie pozwolono mi obejrzeć ulubionej bajki, a to nagle coś wleciało w plecy chłopaka, który postanowił zrobić sobie ze mnie worek treningowy. Czułem się z tym dziwnie, zaczynając sobie wmawiać, że to magia. Ale przecież nie byłem żadnym superbohaterem, nie mogłem posiadać nadprzyrodzonych mocy.
Rodzice nie wiedzieli o wszystkim, jakoś nie wyobrażałem sobie, że podchodzę do nich i mówię “Ej, a wiecie, że dzisiaj kamyki zaczęły lecieć na stopy chłopaka, który chciał mnie uderzyć? Ale jazda”. Nigdy by nie uwierzyli. Dlatego milczałem.
Przyszedł jednak dzień swoich jedenastych urodzin, czyli mniej więcej czas, kiedy chodziłem do mugolskiej szkoły, w której musiałem wymyślać to lepsze wymówki na to, co się stało. W końcu czyjś piórnik nie przelatywał przez połowę sali bez powodu. Znaczy dla mnie tak to wyglądało, przywykłem.
Kiedy skończyłem ten odpowiedni wiek, pojawił się u nas dziwny człowiek. Nie znałem go ja, nie znali rodzice. Wtedy wspomniał coś o szkole, w której można czarować. Rodzice nie byli zachwyceni, ostatecznie brzmiało to dość absurdalnie, niczym w fantastycznym filmie.
Im więcej mówił, im więcej wyjaśniał, dając mi tym samym list, który upoważniał mnie do rozpoczęcia nauki w Hogwarcie, tym więcej sensu miało to wszystko co się dzieje. Dowiedziałem się, że jestem czarodziejem, podobnie, jak moja siostra czarownicą. Nasi rodzice nie mieli magicznych mocy, ale posiadała je ciocia, która czasami nad odwiedzała, a za którą tata nie przepadał twierdząc, że jest dziwna. Ja ją lubiłem bo była inna.
Ostatecznie puścili mnie. Wiedziałem, że z bólem serca, ale wyjaśniono im, że będzie tylko gorzej, jeśli nie zacznę rozumieć.
Hogwart był dla mnie niczym bajka. Tak wiele dziwnych rzeczy, które widziałem pierwszy raz w życiu. Wiedzieliście, że duchy mogą sobie tak o latać i jeszcze z wami rozmawiać? Nie mówiąc o portretach, z którymi zawsze ucinałem sobie krótką pogawędkę idąc do kolejnych klas, w których uczyłem się magicznych rzeczy. Wcześniej to istniało jedynie w książkach, a teraz? Teraz byłem tutaj ja.
Chciałem wiedzieć wszystko, ciekawy. Starałem się jak mogłem, żeby tylko dogonić wszystkich tych, którzy mieli z magią styczność od dziecka. To była moja osobista rywalizacja. Nauka zaklęć, które pokochałem, eliksirów, zielarstwa. Raz omal nie straciłem palca, bo tylko chyba ja nie wiedziałem, że nie powinienem go do rośliny wkładać. Szybko jednak przekonałem się, że fakt, iż jestem mugolakiem nie znaczy, że jestem gorszy. Przynajmniej ja tak to widziałem. Ostatecznie przez swoją ciężką pracę nie raz pokazałem, że mam wiedzę większą, niż rodowici czarodzieje. To było satysfakcjonujące, ale przysporzyło mi również wrogów, którym się to nie podobało.
Wydawało mi się, że moje życie nie może być lepsze. Do czasu, aż nie zaczęła się wojna. Kolejna, z tego co pamiętałem. I jeśli jakikolwiek zwyczajny człowiek zastanawiał się, jak wygląda piekło, było nim właśnie to, co później się wydarzyło.
Bitwa o szkołę, śmierć mojej siostry, która niczym nie zawiniła. Ot, tego feralnego dnia poszła odwiedzić ciocię, na której dom napadnięto. To jednak zmieniło wszystko. Podejście moich rodziców do magii, jak również Marii. Moje podejście go magicznego świata, który winiłem za utratę osoby, którą tak kochałem. To bolało na tyle, że długo zastanawiałem się, czy wrócić do szkoły. Czy nie odciąć się całkiem od rzeczy, które przysporzyły tak wielu problemów. Czułem w sobie nienawiść do wszystkiego, czego nie rozumiałem.
Z pomocą po raz kolejny przyszła mi ciocia, która już nie raz służyła mi radą, w każde wakacje pomagając mi bardziej oswoić się z magiczną społecznością. To ona pokazałą mi wiele rzeczy, wyjaśniła, abym nie czuł się źle będąc “dziwny” w Hogwarcie. Wiedziałem, że czuła się winna śmierci mojej siostry i chociaż początkowo jej nienawidziłem, nie umiałem.
Przekonała mnie, bym wrócił do szkoły. Że świat czarodziejów potrzebuje takich, jak ja. Kogoś kto zrozumie oba światy, potrafiąc się w nich odnaleźć. Chciała, abym nauczył się wszystkiego, co może się kiedyś przydać, kiedy być może ponownie trzeba będzie stawić czoła złu. Bym wiedział, jak obronić własną rodzinę. To mnie przekonało. Wróciłem jednak odmieniony, podchodząc z rezerwą do każdego zaklęcia, do każdego eliksiru, czy chociażby ucznia, który przejawiał większą agresję wobec innych. Chciałem wiedzieć, czy to właśnie ktoś taki stanie się “przyszłym Lordem Voldemortem”.


Krewni i rodzina

Thomas Rivers - ojciec chłopaka, mugol pracujący jako adwokat w jednej z bardziej prestiżowych kancelarii w Northampton. Do dzisiejszego dnia nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swojej córki, będąc tym samym negatywnie nastawionym do wszelkiego rodzaju magii, jak również do swojej siostry. Zandera toleruje, bo ostatecznie jest jego synem, ale po tym wszystkim ich stosunki znacznie się pogorszyły.
Alice Rivers - matka Zandera, również pochodzące ze świata mugoli, pracująca na stanowisku dziennikarki. Usilnie wypiera istnienie magii wmawiając sobie, że jej córka umarła na skutek nieszczęśliwego wypadku.
Maria Rivers - ciotka, która zawsze stała po stronie chłopaka. Czarownica. To właśnie ona wprowadziła go w magiczny świat, kiedy nie wiedział co się z nim dzieje. Pracownica Departamentu Kontroli Magicznego Wyposażenia. Kobieta odwiedza go w każde wakacje by mieć pewność, że jej bratanek dobrze sobie radzi. Ma niezbyt korzystne relacje ze swoim bratem, a ojcem chłopaka.
Bianca Rivers - siostra Zandera, tragicznie zamordowana przez Śmierciożerców podczas nalotu na dom ciotki. Jej śmierć przeżył każdy członek rodziny, najbardziej właśnie chłopak.


Ciekawostki

➤ lubi zapach pomarańczy i świeżo skoszonej trawy
➤ nie jest zbyt wielkim fanem insektów wszelkiej maści
➤ najlepiej czuje się w towarzystwie ludzi, których zna, ale nie skreśla nikogo nowego już na wstępie
➤ uwielbia czytać książki o przeróżnej tematyce
➤ jest wielbicielem herbaty
➤ stara się być wzorowym uczniem, ale zdarza mu się pakować w kłopoty
➤ rysowanie nie jest jego mocną stroną. Twierdzi, że to stanowczo wykracza poza jego możliwości
➤ po śmierci siostry jego postrzeganie świata magicznego uległo diametralnej zmianie
➤ w przyszłości chciałby zostać Uzdrowicielem, co zaszczepiła w nim jego przyjaciółka
➤ ma czarnego kota imieniem Proper
➤ lubi grać na gitarze, ale nie ma mowy, aby miał śpiewać publicznie
➤ od niemal zawsze świat magiczny go fascynował, przez co chciał zgłębić wszystkie jego tajniki
➤ szkolna biblioteka jest jego ulubionym miejscem; ewentualnie błonia, po których lata z aparatem fotograficznym
➤ jego ulubionymi potrawami są te, które zawierają w sobie makaron
➤ nigdy nie był poważnie zakochany
➤ kocha podróżować, w przyszłości ma zamiar zwiedzić tak wiele miejsc, jak to tylko możliwe
➤ posiadacz niezłej kolekcji aparatów fotograficznych, które trzyma w kufrze pod łóżkiem
➤ ma uczulenie na truskawki, wystarczy niewielka styczność z nimi a zaraz wyskakuje mu wysypka, puchną mu usta, łapie problemy z oddychaniem i robi się czerwony na twarzy
➤ ma wyjątkowo mocną głowę do alkoholu, przez co ciężko go upić
➤ śpi w samych spodniach dresowych uważając, że koszulki go ograniczają
➤ ceni sobie szczerość i podoba mu się, jeśli ktoś potrafi postawić mu się w sposób inteligentny

Brytyjskie Ministerstwo Magii
Powrót do góry Go down
Zander Rivers

Zander Rivers
Gracz

Zander Rivers KNkdYpU
Klasa : V
Liczba postów : 344
Join date : 12/04/2020
Zander Rivers Empty
PisanieTemat: Re: Zander Rivers   Zander Rivers EmptyWto Kwi 28, 2020 6:56 pm

Myślę, że done Zander Rivers 1062429358
Powrót do góry Go down
Enzo Fortes

Enzo Fortes
Admin

Zander Rivers 2FtHWfM
Klasa : VI
Liczba postów : 624
Join date : 25/03/2020
Zander Rivers Empty
PisanieTemat: Re: Zander Rivers   Zander Rivers EmptySro Kwi 29, 2020 1:05 am




Gratulacje, Krukonie!
Teraz, jako pełnoprawny członek forum, możesz zacząć grać w fabule. Koniecznie zacznij od założenia takich tematów jak poczta, powiązania postaci, skrytka u Gringotta i pamiętnik. Dokładne instrukcje dotyczące pierwszych kroków znajdziesz we Wskazówkach. O wszystko możesz też spytać kogoś z administracji.
Baw się dobrze!
Powrót do góry Go down
Sponsored content



Zander Rivers Empty
PisanieTemat: Re: Zander Rivers   Zander Rivers Empty

Powrót do góry Go down
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Erised :: Zaakceptowane-
Skocz do: